czwartek, 15 września 2016

Coś nowego...


Witam Was po dość długiej nieobecności! Ciężko mi wytłumaczyć czemu się tak stało, ale myślę, że wakacje, brak dostępu do komputera, moja choroba, spowodowały to, że ciężko było mi się ogarnąć i napisać jakikolwiek dobry tekst. Teraz wracam i postanowiłam, że blog musi zacząć znów działać i rozwijać się. Trochę myślałam nad jego koncepcją i stwierdziłam, że chcę żeby (w moim wykonaniu) przybrał trochę kształt taki jaki ma PAP Life. Przez cały miesiąc obserwowałam ludzi pracujących tam, miałam okazję czytać ich teksty, dostawałam wskazówki jak sama powinnam pisać. Ich rady dały mi dużo do myślenia i chciałabym żeby moje artykuły na tym blogu, miały podobny charakter. Były pełne, zawierały cytaty, wypowiedzi różnych ludzi, można by rzec - żeby były zrobione od a do z. Moja praca tam polegała na szukaniu fajnych, ciekawych tematów w mediach zagranicznych i lekkim tłumaczeniu ich oraz dokładaniu czegoś od siebie. Nazywałam to też trochę takim zbieractwem, ponieważ na mój jeden artykuł często składało się kilka innych, ale zawsze z zagranicznych źródeł, żeby nie powielać tego co już jest dostępne na innych polskich portalach. Agencja charakteryzuje się tym, że to my mówimy jako pierwsi o jakimś zdarzeniu, wydarzeniu, nowej modzie itp. Dlatego myślę, że to będzie fajne jeżeli chodzi o tego bloga. Podoba mi się ten kierunek i myślę, że wam również przypadnie do gustu. Niżej, prezentuję Wam jeden z moich artykułów, który ukazał się na stronie PAP Life. Życzę miłego czytania i mam nadzieję, że przypadnie wam taka forma do gustu.



Celebryci nigdy nie rozstają się ze swoimi trenerami

Od dawna wiadomo, że celebryci mają bzika na punkcie codziennych treningów. Swoich przyzwyczajeń nie zmieniają nawet, kiedy ruszają w trasę koncertową czy jadą na urlop.


Kiedy tylko ruszamy na wakacje, zapominamy o wszystkim. Możemy odpocząć od codziennych obowiązków i przestać myśleć o pracy. Potrafimy wyluzować się do tego stopnia, że zapominamy również o naszym zdrowym podejściu do życia.

Zupełnie inaczej wygląda to u światowych gwiazd. Przykładem jest Rihanna, która ma sztab trenerów, którzy gotowi są z nią pracować o każdej porze dnia i nocy.

„Trenujemy wtedy kiedy jest na to gotowa. Nawet jeżeli jest 2 w nocy i jesteśmy w trasie. Wystarczy, że zadzwoni” – mówi Ary Nunez dla magazynu Grazia. „Kiedy jest w trasie trenuje trzy dni w tygodniu po 25 minut. Kiedy jest w domu robi to pięć razy w tygodniu po ok. 40 minut” – mówi jej kolejny trener Harley Pasternak.

Trenerką Rihanny była również Jamie Granger, która niedawno została ambasadorką Pumy. "Zjeździłam z Rihanną pół świata, nauczyłam ją, że codzienne treningi to podstawa. Nie muszą być katorgą, a zwykłą przyjemnością" - czytamy na oficjalnej stronie trenerki.

Demi Lovato w trasy jeździ ze swoim trenerem Ronny'm Comacho. Jest on odpowiedzialny nie tylko za treningi Demi, ale również za jej dietę. Jak wiadomo, Demi cierpiała na zaburzenia odżywiania, teraz jest w świetnej kondycji.

„Pierwszy raz kiedy się spotkaliśmy, podał mi śniadanie, które przygotował ze swoją żoną i powiedział, patrząc mi prosto w oczy, +skopiemy ten tyłek z zaburzeniami odżywiania+. Był tak samo zdeterminowany jak ja. Nigdy nie byłam szczęśliwsza i zdrowsza niż jestem teraz. Zawdzięczam im wszystko to, co osiągnęłam. To oni wstawali rano, robili mi śniadanie i pomagali zmienić mi mój wygląd, ale co najważniejsze moje nastawienie” – napisała Demi na swoim Instagramie.

Demi ze sporotów najbardziej lubi kickboxing, co można zauważy na jej Instagramie gdzie ciągle pojawiają się filmiki z treningów. "Ćwiczenia wpływają na mnie bardzo dobrze, pod względem psychicznym i fizycznym. Staram się ćwiczyć codziennie, pora nie ma dla mnie znaczenia. Kiedy mam koncert nie ćwiczę, bo całe show traktuję jak jeden wielki trening. Nie mogę być dla siebie zbyt surowa" - mówi Demi.

Niedawno niesamowitą metamorfozę przeszła Khloe Kardashian przy pomocy Gunnar'a Petersona. W ciągu 20 dni schudła 11kg. Codziennie odbywała godzinny trening, najczęściej na siłowni, ale Khloe ćwiczyła też boks czy fitness.

"Najlepsza jestem na siłowni. Duża się pocę i lubię rywalizację. Uwielbiam ćwiczyć z Kourtney, kompletnie nie przejmuje się wyglądem, tak jak ja. Zupełnie inaczej jest z Kim, ona zawsze dobrze wygląda" - mówi Khloe.

Peterson wyznaje zasadę, że bez dobrej diety, nie ma co ćwiczyć. Dlatego zmienił też sposób odżywiania Khloe. "Dokonuje teraz lepszych wyborów jeżeli chodzi o jedzenie. Jest też bardziej świadoma tego, że sen odgrywa ważną rolę przy tak intensywnym planie treningowym. Z dnia na dzień jest coraz lepsza. Nigdy nie odpuszcza sobie treningów" - mówi jej trener.


Sama Khloe w jednym z wywiadów przyznała, że je mniej, ale na początku ciężko było jej się kontrolować. "Ty sam wiesz, że powinieneś jeść mniej, ale twoje oczy mówią - jedz". Mimo że Khloe schudła dużo, nie rozstaje się z ćwiczeniami. Peterson wypracował w niej chęć do codziennych treningów. Sama przyznaje, że teraz czuje się o wiele lepiej, a ludzie ze świata mody biorą ją bardziej na poważnie, kiedy zrzuciła zbędne kilogramy.

W moim przypadku dzień dodawania postów nie zmieni się, będzie to wtorek, dzisiejszy dzień jest wyjątkiem. Pozdrawiam :)) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz